Dwa tygodnie temu zostałam zaproszona przez moją szefową na kiermasz. Mogłam wystawić i sprzedać swoje wyroby. Co ciekawe kiermasz odbył się w domu pogodnej starości. Zapraszam na fotorelację
Lili prezentująca nasz stolik
Stolik w przybliżeniu czyli, moje dziergadełka oraz drobne upominki ze sklepiku
Stolik obok. Świetna biżuteria oraz domowe gadżety
Nasi klienci. Przemiłe kobitki ;-)
Jak to w Anglii nie może zabraknąć stolika z balonami
Atrakcja kiermaszu loteria za dowolną sumę można było nabyć los. A oto nagrody m.i.n. z lewej strony mój bukiet z róż i margaretek
Jeszcze raz prezentacja naszego przybytku. Mały stoliczek a tak właściwie biurko, co mnie rozbroiło, można płacić kartą.
Mój komplecik
Stoisko aniołkowych brekoczków. Można było samemu zmontować aniołek charms i motto
Stoisko z przyrządami kuchennymi
Świeczki zapachowe
I coś co mnie rozbroiło kryształowy żyrandol na wejściu
Za miesiąc będę znowu na kiermaszu Bożonarodzeniowym nie mogę się już doczekać
I przypominam o WYZWANIU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz