Skończyłam mojego anioła i w planach były by kolejne gdyby nie fakt że potrzebuję śnieżynek. Mam pewien pomysł zalągł się wczoraj i siedzi nieustępliwie.
A mojemu aniołkowi towarzyszy Chmielewska, jedna z moich ulubionych polsko-języcznych autorek. Oczywiście czytnik poszedł w kąt ponieważ moje szefostwo umyślało sobie zakaz wnoszenia elektroniki w moje cud miejsce pracy.
Tak więc kupiona we wrześniu powieść kryminalna umila mi teraz czas. Nie ukrywam że Karuzela uczuć za bardzo zaczeła mnie przygnębiać, pewnie poczekam do wiosny na jej ukończenie. Oczywiście zapraszam wszystkich do Maknety.
http://www.makneta.com
Ściskam
A mojemu aniołkowi towarzyszy Chmielewska, jedna z moich ulubionych polsko-języcznych autorek. Oczywiście czytnik poszedł w kąt ponieważ moje szefostwo umyślało sobie zakaz wnoszenia elektroniki w moje cud miejsce pracy.
Tak więc kupiona we wrześniu powieść kryminalna umila mi teraz czas. Nie ukrywam że Karuzela uczuć za bardzo zaczeła mnie przygnębiać, pewnie poczekam do wiosny na jej ukończenie. Oczywiście zapraszam wszystkich do Maknety.
http://www.makneta.com
Ściskam
Aniołek super, a książki Chmielewskiej znam chyba na pamięć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fajna książka, przynajmniej kiedyś mi sie podobała :)
OdpowiedzUsuńAnioł śliczny
Aniołek jest magiczny i misternie wykonany. Gratuluje :)
OdpowiedzUsuńAnioł jest piękny, a miejsce pracy intrygujące.
OdpowiedzUsuń