W sobotę i niedzielę odbyła się majowka w Krzeszowicaco prawda w tym roku nie byłam wystawcą ale nie mogłam oprzeć się pokusie i jechać odwiedzić koleżanki.
Jakieś takie zaćmienie mnie naszło na widok tylu cudowności że mało zdjęć mam zrobionych. No to zaczynamy fotorelację ;-)
W parku była swego czasu powódź na zdj nie wygląda to tak jak powinno Wymyte korzenie dają niesamowity efekt.
pieczątka
na widokówce...
Zakupy czyli ceramika Agnieszki
tym razem zamiast motyla nabylam liścia
Bransoletka którą podarowała mi Aga jest po prostu piękna
Tak się prezentuje na ręce
Cudności moje
i księżyce powstaną z nich kolczyki
Faceci też mieli swoje przyjemności
Jakieś takie zaćmienie mnie naszło na widok tylu cudowności że mało zdjęć mam zrobionych. No to zaczynamy fotorelację ;-)
W parku była swego czasu powódź na zdj nie wygląda to tak jak powinno Wymyte korzenie dają niesamowity efekt.
pieczątka
na widokówce...
Zakupy czyli ceramika Agnieszki
tym razem zamiast motyla nabylam liścia
Bransoletka którą podarowała mi Aga jest po prostu piękna
Tak się prezentuje na ręce
Cudności moje
i księżyce powstaną z nich kolczyki
Faceci też mieli swoje przyjemności
Żegnam was tą kawusią.
nie pochwaliłam się wczoraj filiżanką od Arctia
Takie cudo sprawiłam Mojej mamusi
Pozdrawiam ide na kawę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz