czwartek, 3 marca 2016

Z malutkim poślizgiem Wspólne dzierganie i czytanie

Czy wam też daje się we znaki przesilenie wiosenne? Ja jestem tak zmęczona i bez chęci do życia, że mam ochotę sobie usiąść i popłakać. Robótko wo posuwam się do przodu, a czytelniczo, stwierdziłam że muszę odpocząć. Dlatego sięgnęłam po romansidła.
Tym razem Amanda Qick
 Od drugiego wejrzenia
Przed wiekami w pracowni wielkiego alchemika powstał życiodajny eliksir. Cenna receptura nie powinna nigdy trafić w niepowołane ręce. Dlatego spoczęła w zapieczętowanym kufrze i została dobrze ukryta, Teraz znów staje się przedmiotem pożądania. Niebezpieczny złoczyńca nie cofnie się przed morderstwem, by zdobyć sekretną formułę. Tylko Venetia właścicielka londyńskiej galerii fotografii, i Gabriel, tajemniczy potomek alchemika, mogą mu w tym przeszkodzić i przerwać łańcuch zbrodni.
Czy ciekawa napiszę za tydzień.

Zapraszam do MAKNETY

6 komentarzy:

  1. Jestem zaintrygowana, a co czytasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co dziergasz miało być. Jakieś elementy może?

      Usuń
  2. Usiadłabym koło Ciebie i popłakałabym razem z Tobą... Mam koszmarny tydzień.
    Gdzie ta wiosna....?
    Robótka coraz piękniejsza.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesilenie na razie nie ale syn chory to przez to zmęczona jestem.
    Ale damy radę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przesilenie wiosenne trwa u mnie od kliku dobrych lat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie dopadło przesilenie i rozłożyło na maksa i dopiero teraz wracam do żywych.
    Czasami i romansidło można przeczytać.
    A chusta świetnie wygląda w takim kontraście.

    OdpowiedzUsuń