piątek, 1 stycznia 2016

Jak skutecznie zniszczyć Magię Świąt.

Tekstów to ja za dobrych pisać nie umiem. W sumie prowadzenie bloga też mi ciężko idzie. Ale mamy Nowy Rok i nowe możliwości mam nadzieję że w tym będę:
*mniej leniwa
 jej leniwiec to ze mnie straszny
*nie będę nic odkładać na potem ,zaraz,
 czytaj w ogóle
*więcej szydełkować
 pomysłów mam co nie miara gorzej z punktami powyżej 
*zapiszę się do biblioteki
 dziwnie brzmi ale mieszkając za granicami kraju ludzie się uwsteczniają
*rzucę palenie
 taa jasne już to widzę
*zacznę uprawiać jakiś sport
 podejrzewam że punkt nr 1i 2 mi to lekko uniemożliwią
*więcej blogować

To kilka takich moich punktów które chciała bym spełnić lub choć trochę zrealizować.
Osobistych punkcików znalazło się jeszcze kilka ale tego lepiej nie opisywać.

Ok teraz przechodząc do tytułu. Jestem z moim lubym w boxing day czyt. drugi dzień świąt w sklepie na wyprzedażach a tam bezczelnie z premedytacją ekipa wykłada cukierki i ozdoby wielkanocne. Jeszcze lepiej dzisiaj wracając z pracy zahaczyłam o Tesco i moim oczom ukazało się coś co dobiło mnie totalnie -50% na Bożonarodzeniowe ozdóbki a na półce obok hopaj siup baranki zajączki i inne pierdoły wielkanocne. Ehhh,w domu choinka dopiero co ubrana ,siankiem mi obrus jeszcze pachnie a lodówka pełna mięcha, a tu media o Happy Easter trąbią. Nie wiem jakie wy macie nastawienie do tego typu rzeczy ale ja uważam że to więcej niż lekka przesada.
Na dowód moich słów wklejam zdj

Życzę wszystkim odwiedzającym mojego bloga Dużo ciepła i miłości w tym roku. A koncernom bardzo dziękuję za to że w od 26 grudnia mogę już nabyć wielkanocne cukierki.
A wy jakie macie podejście do tego?

1 komentarz:

  1. Haha, no rzeczywiście trochę to nie tak, że już ruszyła wielkanoc:)
    Życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku:))

    OdpowiedzUsuń