niedziela, 17 stycznia 2016

Lisek chytrusek

Gotując obiad od czasu do czasu wyglądałam przez okno. i moim oczom ukazał się lis. W ogródku sąsiada buszował sobie najspokojniej w świecie lis.
Musiałam go uwiecznić.
Szkoda że zdjęcie słabej jakości ,ale sam fakt mieszkania w dużym mieście i obserwowania przyrody jest super.
Miłej niedzieli

1 komentarz:

  1. Niezły widok. Ja kiedyś widziałam w mieście niesamowitego szczura. Najpierw myślałam, że to kotek, a jak podeszłam bliżej, to okazało się, że to bardzo dorodny gryzoń:))

    OdpowiedzUsuń